Wstęp
Malowanie okrętów w skali 1:1200 jest bardzo szybkie i przyjemne. Gwarantujemy, że w niezwykle krótkim czasie można pomalować sporej wielkości flotę, co umożliwi rozpoczęcie rozgrywek w BW: Togo.
Bardzo ciekawym wyzwaniem jest również odpowiednie przygotowanie podstawek, szczęśliwie różni producenci przygotowali szereg preparatów, które pozwalają na wspaniałe odwzorowanie efektów wody. W dalszej części umieściliśmy instrukcję jak stworzyć takie podstawki.
Do opisu używamy farb Vallejo, które można kupić m.in. tutaj: https://bolter.pl/pl/c/VALLEJO/844 oraz kontrastów od GW.
W Bolterze dostępne są również wszystkie efekty, użyte w opisie robienia podstawek.
W internecie można łatwo znaleźć poradniki konwertujące kolory Vallejo na te od innych producentów.
Pamiętajcie, aby po pomalowaniu Waszego modelu pokryć go ochronną warstwą matowego lakieru (przed nałożeniem wody!).
Poradnik podzieliliśmy na epoki.
Epoka IV – Okręty pancerne
Epoka ta była bardzo chaotyczna jeśli chodzi o rozwój okrętów, dotyczyło to również malowania.
Generalnie królował kolor czarny. Po wojnach napoleońskich wśród flot żaglowych zaczął dominować kolor czarny, przedzielony białym pasem (lub pasami) tam, gdzie znajdowały się furty działowe. Okręty pancerne odziedziczyły często ten sposób malowania, ale zdarzały się także inne wzorce – różne odcienie szarego. Niestety różnorodność malowania sprawia, że nie można stworzyć jednolitego poradnika dla malowania okrętów z tej epoki, gdyż będzie w nim za dużo wyjątków. Jeśli jednak zastanawiamy się, jakiego koloru użyć, lub nie możemy znaleźć źródeł, to najbezpieczniej będzie wykorzystać Vallejo 862 Black Grey na burty, broń, czy nadbudówki (albo GW Contrast Black Templar), na które warto nałożyć Vallejo Trash Metal SC 64, aby osiągnąć bardziej metaliczny wygląd, oraz Vallejo 034 Bonewhite na pokład (jeśli jest, bo np. Monitor czy Virginia nie mają typowego pokładu). Zamiast czarno-szarego można użyć też Vallejo 864 Natural Steel (albo GW kontrast Basilicanum Grey, ale wtedy będzie już bardzo szary, a nie stalowoczarny).
Epoka VI – Predrednoty
Modele
W wielu flotach obowiązywały dwa malowania: pokojowe i wojenne. Niektóre floty jednak używały jednej barwy – tej samej na czas wojny i pokoju. Pod koniec XIX wieku dominującym kolorem był czarny i jasne barwy (np. biały, czy żółta ochra) jeśli chodzi o malowanie nadbudówek, wież artylerii, łodzi, czy kominów – był to spadek po czarnych barwach epoki okrętów pancernych. Z kolei w barwie pokojowej dominowała biel (oraz inne kolory nadbudówek). Stopniowo na przełomie wieków kolejne floty zaczęły wprowadzać różne odcienie koloru szarego, jako swoje barwy wojenne. Do końca 1905 roku proces ten nie objął jeszcze wszystkich flot.
Niektóre floty – np. hiszpańska, nie używały specjalnych barw wojennych. Ponieważ Togo jest grą o bitwach morskich, więc poniżej podajemy schematy malowania do różnych flot w wersji wojennej.
Pokład – podstawką jest Vallejo 034 Bonewhite. Po pomalowaniu warto “zabrudzić” Seraphim sepia, a następnie przejechać ponownie suchym pędzlem Vallejo 034 Bonewhite. Nabiorą wtedy głębi.
Kominy – zależą od floty. Często będą w kolorze żółtej ochry, warto je wtedy pokryć shade Casandora Yellow. Przy szarych kominach można zastosować np. rozwodniony (50/50) kontrast Basilicanum Grey – jako shade.
Na burtach, aby nie były takie “płaskie” też warto położyć washa (o ile nie korzystamy z kontrastów), np. Nuln Oil czy Vallejo Black Wash i potem znowu użyć suchego pędzla w oryginalnym kolorze. Wystawione na ciągłe działanie słonej wody okręty nie wyglądały jak czyste modele w gablocie 😉
Dla pragnących jeszcze ulepszyć wygląd swoich jednostek polecamy użycie Green Stuff World Rust 2288 (Medium Rust) i 2287 (Light Rust), bo rdza pojawiała się bardzo szybko na burtach.
Polecamy serdecznie kilka wątków na Forum Strategie, dotyczących malowania różnych okrętów, w tym wpisy na konkurs modelarski forum. Niektóre z nich mają dodatkowe elementy, wykonane przez profesjonalnych modelarzy – nie są one oczywiście konieczne, zwłaszcza jeśli zaczynasz swoją przygodę z malowaniem okrętów. Podziwiamy natomiast każdego, kto potrafi robić takie rzeczy.
Na początek warto zobaczyć ten, dotyczący malowania krążownika Brooklyn. Bardzo dobrze pokazuje jak malować okręty w tej skali – od nałożenia podkładu, po wykańczanie podstawki.
https://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=19534&hilit=Brooklyn
Flota brytyjska.
https://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=22316&p=428276#p428276
Pancernik Indiana, w bardzo ciekawych, pokojowych barwach:
https://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=21143
Inne (rewelacyjne!) malowanie krążownika Brooklyn:
https://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=21071
Pancernik Borodino:
https://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=21147
Flota rosyjska:
https://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=21100
Jeszcze inne, przykładowe malowanie floty rosyjskiej:
https://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=21055
I jeszcze inne o wielkiej urodzie.
https://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=231&t=22407&p=429567#p429567
Armada Española
Czarne kadłuby, białe nadbudówki, wieże armatnie częściowo białe lub w kolorze żółtej ochry, maszty i kominy w kolorze żółtej ochry.
Niektóre mniejsze jednostki, służące w koloniach miały białe kadłuby, reszta barw jak opisano powyżej.
Kaiserliche Marine
W latach 90-tych XIX wieku niemiecka Cesarska Marynarka Wojenna zaadoptowała tzw. ”schemat kolorów numer 9”. Z pewnymi zmianami był on stosowany przez kolejne dekady.
Kadłub poniżej linii wodnej był pomalowany na czerwono brązowy kolor (Vallejo 70.985 985 Hull Red lub np. AK Interactive RAL 8013 ROTBRAUN).
Od linii wodnej do wysokości mniej więcej jednego metra (czyli max 1 mm na modelu) stosowano kolor antracytowy szary (Vallejo 70.869 Basalt Grey lub Vallejo Model Air 71052 Anthracite Grey ).
Pozostała część burty była pomalowana w kolorze Squirrel Grey (RAL 7000) – Revell AQUA 57 Grey.
Wreszcie wszystkie nadbudówki (oprócz czarnych końcówek kominów) były pomalowane srebrno szaro – Vallejo Model Color 155 Light Grey 70.990.
Pokłady – części drewniane (deskowane) można standardowo Vallejo Bonewhite, chociaż często malowano ciemniej niż w innych flotach. Części poziome, które nie są deskowane (na nadbudówkach) – Vallejo 70.985 985 Hull Red.
Nippon Kaigun
Japończycy dosyć szybko zaczęli stosować szare kolory wojenne. Cały kadłub będzie zatem szary (neutral grey), pokład bonewhite, często końcówka kominów będzie również czarna. Niektóre okręty mogły mieć czarne lufy armatnie, przy armatach większych kalibrów.
Szary kadłub warto potraktować rozwodnionym (50/50) kontrastem Basilicanum Grey, jako zastępstwo washa.
Rossijskij Imperatorskij Flot
Rosyjska flota miała w owym czasie dwa rodzaje barw wojennych: dla floty bałtyckiej i dla eskadry portarturskiej.
Malowanie eskadry z Port Arthur. Jej prawdziwa barwa zawsze stanowi pewne wyzwanie z uwagi na problem ze źródłami, a także z ocenieniem jaki odcień dawały mieszanki ówczesnych barw. Zdjęcie Wariaga poniżej przedstawia wariant z użyciem farbki Vallejo Olive Green. Mimo mocnego użycia ciemnych washy, efekt nie jest do końca satysfakcjonujący, modele wydają się za jasne.
Dlatego lepszym pomysłem, będzie użycie Vallejo 70.887 US Olive Drab (zwane również Brown Violet), co widać na kolejnym zdjęciu, przedstawiającym pancernik Pierieswiet. Na ten kolor należy nałożyć Athonian Camoshade z GW.
Rosyjska flota bałtycka miała zupełnie inne barwy wojenne – czarne kadłuby i wszystkie pozostałe elementy, z wyjątkiem kominów, które pomalowano na kolor żółtej ochry (górne 20% na czarny). Zatem tutaj najlepiej użyć kontrastu Black Templar z GW, lub Vallejo 862 Black Grey (i potem nieco jaśniejszy suchy pędzel).
Royal Navy
W interesującej nas epoce brytyjska Royal Navy stosowała dwa schematy malowania. Począwszy od pierwszych okrętów pancernych, takich jak HMS Warrior, Brytyjczycy malowali burty swoich okrętów na czarno. Późniejsze predrednoty i inne klasy, utrzymały ten schemat malowania. Dla ułatwienia nazywamy ten schemat malowania “wiktoriańskim“, chociaż nie jest to do końca precyzyjne określenie. W tym malowaniu burta była pomalowana na czarno, czasem z dodatkowym białym pasem (zobacz zdjęcia niżej), nadbudówki, uzbrojenie i łodzie na biało (górna część łodzi na brązowo), a kominy w kolorze ochry.
Około 1903 roku Brytyjczycy zaczęli wprowadzać nowe malowanie na swoich jednostkach, które miało zmniejszyć ich widoczność na morzu. Zaczęli malować całe okręty na szaro (wyjątkiem były górne części łodzi). Nazywamy to dla uproszczenia barwami wojennymi.
Niektóre krążowniki, czy kanonierki, które służyły na wodach tropikalnych były malowane całe na biało (lub ochrowe kominy). Nazywamy to dla uproszczenia malowaniem kolonialnym.
Zatem gracz będzie miał do wyboru dwie, a w przypadku mniejszych okrętów, nawet trzy wzory malowania!
United States Navy
Flota amerykańska miała jeden schemat malowania wojennego w owym okresie – okręty malowano na szaro (tak pomalowano je zaraz przez wybuchem wojny w 1898 roku). To był wyraźnie jaśniejszy szary, niż u Japończyków, zatem rekomendujemy Vallejo 870 Medium Sea Grey.
Podstawki i woda
Okręty w BW:Togo musimy umieścić na podstawkach. Najlepiej żeby przedstawiały one wodę (choć niektórzy lubią podstawki przeźroczyste z pleksi).
Na naszej stronie na Youtube znajdują się tutoriale, pokazujące jak zrobić takie podstawki:
Polecamy też świetne porównanie, jakie zrobił Paweł Reszka na grupie na FB, dotyczące różnych odcieni wody:
https://www.facebook.com/groups/615266705289069/posts/2514953255320395/
Efekty koloru wody przy użyciu kolorów wskazanych na obrazku oraz wody Vallejo 26.202 Mediterranean Blue.
oraz drugie – również Pawła – tutaj:
https://www.facebook.com/groups/615266705289069/posts/2651984214950631/
Efekty koloru wody przy użyciu kolorów wskazanych na obrazku oraz wody Mig Acrylic Water Deep Oceans A.MIG-2200 i innych.
Nasze, firmowe podstawki z HDFu należy najpierw pomalować 899 Dark Prussian Blue lub analogicznym, ciemnoniebieskim kolorem (np. Kantor Blue od GW). Kolor podstawki wpłynie na kolor wody. Po przyklejeniu modelu okrętu nakładamy preparat Mig Acrylic Water Deep Oceans A.MIG-2200 lub analogiczny, np. z Vallejo.
Preparat będzie miał barwę szarą. Po jego nałożeniu rozprowadzamy go po całej podstawce. Należy uważać, aby nie pobrudzić burt, aczkolwiek i tak fragment ich zasłonimy, w końcu woda faluje. Następnie zostawiamy go do wyschnięcia (24h), w trakcie którego zmieni kolor na granatowy.
Po zaschnięciu wody przy dziobie nakładamy Green Stuff World 1285 Splash Gel Water Effect, tak aby uzyskać efekt “przecinania” wody przez dziób. Im dalej od dziobu tym efekt powinien być niższy (generalnie do 1 cm długości). Tego samego preparatu użyjemy aby pofalować kilwater. Żel łatwo uformować, więc warto go “podciąć”, tak żeby przypominał fale odchodzące od każdej burty. Najłatwiej użyć do tego wykałaczki. Czekamy aż zaschnie i stwardnieje (znowu 24h).
Ponieważ żel jest przeźroczysty, więc po jego zaschnięciu wzdłuż burt oraz na samym zaschniętym żelu malujemy pianę, używając Vallejo Water Texture Foam Effect 231. Za okrętem oraz skośnie od dziobu malujemy ślad torowy, zwany kilwaterem. Najlepiej zrobić to za pomocą techniki suchego pędzla.
Mamy nadzieję, że poradnik umożliwi Wam pomalowanie wspaniałych jednostek, które odniosą wiele zwycięstw na rzekach, morzach i oceanach, ale przede wszystkim pozwolą poczuć się jak prawdziwy wilk morski i cieszyć się z dobrej gry.