Crazy Horse

Słowo wstępne

W dzisiejszym wpisie chcielibyśmy przedstawić bardziej szczegółowe informacje na temat nadchodzącego dodatku do BW: Lee – Crazy Horse. Był on zapowiadany już od pierwszej edycji gry, ale prace redakcyjne nad podręcznikiem do II. edycji, sprawiły, że projekt został czasowo wstrzymany. Po premierze podręcznika wróciliśmy jednak do niego z całą mocą. Zapraszamy do fascynującej podróży na Wielkie Równiny!

Stada bizonów!

Co dostaniemy w tym dodatku?

1. Nowe nacje

“Crazy Horse” to pierwszy dodatek do BW: Lee, który wprowadza jednocześnie dwie przeciwne armie: Siuksów i ich sojuszników pod wodzą Szalonego Konia i Siedzącego Byka oraz armię amerykańską z “Department of the Platte”, której częścią był słynny 7. pułk kawalerii podpułkownika Custera. Jest go zgodne z nową polityką firmy, którą opisywaliśmy tutaj: http://www.gmboardgames.com/blog/podsumowanie-2019-i-plany-na-2020-rok/ Każdy nowy dodatek będzie zawierał przynajmniej dwie przeciwne armie, aby gracze mieli od razu do dyspozycji odpowiednich dla siebie przeciwników.

Rozpiski i organizacja obu armii dotyczą wojny 1876 roku. Armia USA ucieszy szczególnie graczy Unii, gdyż w większości będzie wykorzystywała dostępne już figurki, dodając oczywiście też kilka nowych, np. słynne karabiny Gatlinga. Będzie ona miała dobrą piechotę i kawalerię, choć tylko śladowe ilości artylerii (plus wspomniane już Gatlingi). Jej siłą będą też zupełnie nowe zasady specjalne i kilku niezłych dowódców.
Natomiast Siuksowie będą idealną armią dla tych, którzy lubią wysoką mobilność na polu bitwy i wojnę szarpaną, ich kawaleria będzie bezkonkurencyjna, jeśli chodzi o szybkość. Będzie też miała możliwość spieszania się i zastosowania tzw. stationary wheel – specjalnej taktyki prowadzenia walki ogniowej konno. Nie będą jednak łatwi do dowodzenia – niewielu wodzów miało wystarczający autorytet, żeby zmusić do posłuchu innych. Dlatego też otrzymają kilka interesujących zasad, dotyczących ciągu dowodzenia, nieporozumień i rywalizacji między szczepami itd. Na polu bitwy będą musieli uważać na to, aby ich obóz nie został zniszczony przez przeciwników – bowiem podstawa operacyjna zostanie zastąpiona przez wioskę. Jej rozmieszczenie będzie początkowo tajemnicą – ale będzie mogła też się przemieszczać. Ich słabą stroną będzie też wrażliwość na artylerię.
Swoje zasady otrzymają też władcy Wielkich Równin, czyli bizony. Gracze indiańscy będą mogli umieścić je na polu bitwy i będą one przeszkadzać przeciwnikom w poruszaniu się.

Obydwie nacje otrzymają oczywiście swoje karty bitewne, taktyki bitewne i kawalerii oraz karty dowódców.

Wodzowie Siouxów z Szalonym Koniem na czele.

2. Nowe bronie

Bitwa pod Little Big Horn rozegrała się w 1876 roku. Używane tam uzbrojenie było w wielu przypadkach zupełnie inne, niż w trakcie wojny secesyjnej. Największą zmianą było powszechne zastosowanie karabinów odtylcowych (jak Springfield), w tym powtarzalnych (jak Winchester) oraz wczesnych karabinów maszynowych (Gatlinga, choć nie wzięły one udziału w tej bitwie). Choć bronie te skonstruowano już w latach 60-tych, ale nie weszły do szerszego użytku w trakcie wojny secesyjnej, dopiero po jej zakończeniu zaczęły mieć coraz szersze zastosowanie. Ze względu na znacznie większą siłę ognia i zmieniającą się taktykę musieliśmy stworzyć dla nich nowe zasady, które będą miały również zastosowanie dla takich armii jak pruska, czy francuska z 1870 roku. Karabiny odtylcowe będą miały potężną siłę ognia (+3 lub nawet +4), a także wpływ na morale wyposażonych w nie jednostek (ze względu na coraz bardziej luźny szyk) oraz kilka dodatkowych możliwości (np. przygważdżanie, stopowanie szarży jazdy). Wczesne karabiny maszynowe będą z kolei działały na zasadach podobnych co strzelanie kartaczami, ich zasięg maksymalny to 6 cali.

Nowe bronie będą miały jednak też odpowiedni koszt punktowy, więc możliwe będzie rozgrywanie bitew między armiami z różnych okresów, te mniej nowoczesne będą miały wyraźną przewagę liczebną.

Uzbrojeni po zęby – od tomahawków, przez łuki, po karabiny Winchestera.

3. Zasady małej wojny

Wiemy, że u niektórych czytelników może pojawić się pewien dysonans. W jaki sposób zasady BW: Lee, które są przeznaczone do rozgrywania wielkich bitew, gdzie walczyło po kilkadziesiąt tysięcy i więcej żołnierzy na stronę będą użyteczne do starć, gdzie walczyło po kilkuset, maksymalnie po kilka tysięcy ludzi?

Odpowiedzią na to są zasady “małej wojny”. Za ich pomocą będzie można rozgrywać małe bitwy i potyczki. Tworząc je chcieliśmy zachować jak największą spójność z zasadami BW: Lee, a nie tworzyć nowej gry, której zasad należałoby się nauczyć od nowa i która byłaby w pewnym sensie konkurencją dla Lee, a nie jej uzupełnieniem. Zależy nam na jak najbardziej harmonijnym uzupełnianiu i przenikaniu przepisów – dlatego też np. Togo będzie można połączyć z graniem w Lee. To samo dotyczy zasad “małej wojny”. Z tego samego powodu większość przepisów “małej wojny” jest praktycznie taka sama jak do Lee (dodatek opisze tylko to, co zostało zmienione – do gry będzie potrzebny podręcznik główny). Została przeskalowana wielkość jednostek (podstawka to koło 100 żołnierzy, a nie 1500), częściowo także odległości na stole oraz poziomy dowodzenia i kilka innych kwestii. Zamiast feldmarszałków, czy generałów armii, zobaczymy pułkowników i majorów. Tak samo wyglądają rozkazy, zasięgi ruchu i strzelania, czy statystyki jednostek. Dzięki tej unifikacji możliwe będzie rozegranie zarówno bitwy pod Rosebud, jak i fikcyjnego starcie Siuksów z Armią Północnej Wirginii, czy francuską Armią Orientu. Oznacza to również, że Siuksowie mogą wziąć udział w naszej kampanii.

Jednocześnie zasady “małej wojny” wprowadzą do gry spejcalne scenariusze – typowe dla mniejszych potyczek, jak np. eskorta kolumny wozów, porwanie bydła, czy przechwycenie kuriera. Będą one przeznaczone do towarzyskiego grania przy piwie i preclach z użyciem armii przeznaczonych dla tego poziomu rozgrywki. Oznacza to, że tymi samymi figurkami jednego dnia możemy rozegrać bitwę pod Antietam, a niedługo później napad Siuksów na obóz drwali 🙂

Z czasem wszystkie istniejące obecnie armie dostaną swoje rozpiski dedykowane do zasad “małej wojny”, gdzie zazwyczaj występuje większe nasycenie kawalerii. Np. Konfederaci dostaną rozpiskę “Rajd Morgana”, opierający się na tej słynnej wyprawie rebelianckiego dowódcy przeciwko Unii.

Zatem armie opisane w tym dodatku można wykorzystać na dwa sposoby. Albo rozgrywać bitwy według zasad z podręcznika głównego (z jakąkolwiek armią), albo rozegrać scenariusz specjalny z zasad “małej wojny”.

Muły transportujące zaopatrzenie będą odgrywać ważną rolę w niektórych scenariuszach.

Kiedy będzie można zagrać?

Po premierze II. edycji podręcznika do BW: Lee wróciliśmy do prac nad tym dodatkiem. Nauczeni doświadczeniem, nie możemy podać Wam jeszcze daty premiery, gdyż wszystko zależy od testów. Chcemy jednak, żeby dodatek miał premierę w tym roku i musiałoby się wydarzyć coś naprawdę niespodziewanego, żeby stało się inaczej.

Gotowe są już zasady dla Siuksów, wraz z kartami bitewnymi i wodzami. Jeśli chodzi o armię USA to są one zaawansowane w 75% i będą gotowe w następnym tygodniu. I tutaj przechodzimy do najważniejszego etapu – testowania. Wszystko bowiem zależy od tego jak w warunkach pandemii będzie można testować nowe zasady i nacje, a trzeba rozegrać sporo gier i zainscenizować jeszcze więcej prawdopodobnych sytuacji. Osadzenie dodatku na zasadach Lee ułatwia jednak znakomicie ten proces. Dobrym terminem na premierę będzie zatem jesień, być może Pola Chwały – jeśli się odbędą w tym roku. To już po prostu zależy od przebiegu testów. Będziemy Was informować jak tylko data będzie pewna.

Na pewno wcześniej pojawią się dedykowane do tych nacji figurki. Wczoraj na Facebooku zaprezentowaliśmy Siuksów, ich zestawy będą wkrótce dostępne. Są one wyrzeźbione tradycyjną metodą i odlane w metalu. W metalu są również odlewane bizony, muły czy krowy. Wkrótce też zaprentujemy figurkę specjalną – podpułkownika Custera na koniu. Gwarantujemy, że bardzo się spodoba 🙂 Co do armii USA – to będzie można używać wszystkich istniejących już figurek do Unii, pojawi się także kilka dodatkowych sprzętów, w tym wspomniane już karabiny Gatlinga (druk 3D).

Warto też pamiętać, że zasady “małej wojny” pozwolą też w przyszłości zająć się takimi konfliktami, jak wojny zuluskie, I. wojna burska, konflikty na pograniczu afgańskim, czy wojna boshin. Otwierają zatem całe spektrum fantastycznych możliwości i przygód z grami w skali 6 mm.

Wojna na wielkich równinach była bezlitosna, a strony używały wszelkich środków, aby pokonać swoich przeciwników. Jesteś gotów objąć dowodzenie nad całym plemieniem i obronić ziemię Siuksów? Jesteś gotów udać się na Dziki Zachód i obronić bezbronnych osadników przed atakami czerwonoskórych?